środa, 30 kwietnia 2014

Biały MANHATTAN

Hej! Z racji tego, że nie mogłam dziś spać od samego rana siedziałam w internecie przeglądając pazurki. Na wielu z nich dominował biały kolor, więc wyobraziłam sobie moje pazurki na biało i po chwili namysłu wybrałam się do sklepu w poszukiwaniu białego lakieru. Ciężko było się zdecydować na jakikolwiek biały lakier, ponieważ biały ma to do siebie, że ma bardzo rzadką konsystencje. I w większości przypadkach trzeba nakładać go nawet do 4 warstw :o.  W sklepie ciężko jest czasami stwierdzić czy lakier pokryje bez zastrzeżeń paznokcie, ale myślę, że wybrałam ten właściwy. Do zupełnego pokrycia potrzebowałam 2 warstwy. Chociaż gdyby tak się przypatrzeć to na upartego można dodać jeszcze trzecią. Ale ja postanowiłam, że zostanę przy dwóch warstwach, aby przypadkiem czegoś nie sknocić. Do pazurków jak zwykle dodałam "coś" aby efekt był lepszy.
A teraz zdjęcia i króciutki opis lakieru.

MANHATTAN QUICK DRY 60 SECONDS



Lakier super rozprowadza się po płytce paznokci. Jest tylko jeden mały problem, bo już podczas malowania ewidentnie widać jak gęstnieje w buteleczce i z każdym paznokciem jest coraz ciężej. Pewnie dlatego jest go tak mało, bo tylko 7ml. :P

A teraz moje pazurki:

A tu moje pazurki z serduszkiem ;)

Co myślicie o takim połączeniu?

wtorek, 29 kwietnia 2014

Wysuszacz i ochraniacz na pazurki

Hej! Jak wcześniej wspomniałam mam troszkę czasu więc siedzę i szperam w internecie. Znalazłam dwie bardzo przydatne dla każdej z nas rzeczy ;) A mianowicie wysuszacz i ochraniacz na pomalowane pazurki. Jest to ciekawe rozwiązanie ;) Nie sądzicie?
To urządzenie służy do szybkiego schnięcia paznokci.


A to z kolei do ochrony naszych pomalowanych pazurków, choć na temat tego spotkałam wiele przeróżnych opinii. Choćby taka, że i z pomalowanymi paznokciami i z tymi ochraniaczami za dużo nie zdziałamy.
I jak? A wy co sądzicie o takich pomysłach?

Ombre+kobalt

Korzystając z mojego wolnego czasu chcę trochę zaszaleć z moimi pazurkami. :) Dziś postanowiłam zrobić ombre i dołączyć do tego na reszcie paznokci kobaltowy lakier. Nigdy wcześniej nie próbowałam robić ombre, aż w końcu pomyślałam sobie, że warto spróbować. Jak na pierwszy raz jestem nawet zadowolona z efektu. :) Dziś mam taki luźny dzień, więc nawet mam czas poszperać w internecie szukając nowości i inspiracji.
A teraz moje pazurki:
A to metoda na której się wzorowałam:
I jak Wam się podoba?

poniedziałek, 28 kwietnia 2014

Water marble czyli pazurki na wodzie

Hej! Dziś chcę Wam pokazać metodę Water Marble. Jest to fajna metoda na uzyskanie super wzorów na paznokciach ;) Pierw pokażę Wam inspiracje na której się wzorowałam.


A teraz przedmioty potrzebne do tego typu zdobienia:

1. Kubeczek lub miseczka z ciepłą, ale nie gorącą wodą
2. Kilka lakierów. ( Kolory mogą być różnorodne)
3. Wykałaczka lub sonda.

Jak to jest zrobione?

1. Do kubeczka lub miseczki nalać wody. 
2. Do wody stopniowo dodawać po kropelce lakieru. ( Jeden na drugi)
3. Następnie sondą lub wykałaczką zmieszać kolorki w odpowiedni sobie wzór.
4. Wsadzić pazurka w zmieszane kolorki na parę sekund, a wokół zebrać patyczkiem do uszu pozostałość lakieru.
5. Potem tylko zmyć lakier również patyczkiem ze skóry wokół paznokcia.
6. Można również zabezpieczyć skórę wokół paznokcia taśmą.
7. I mamy bombowy efekt.

Ja do tworzenia wzorów w miseczce użyłam takiej oto sondy:

 A teraz pokaże Wam moje Water Marble co prawda jest tylko na jednym pazurku, ale uwierzcie mi ja mam strasznie słabą cierpliwość :P a do tego typu zdobienia potrzeba jej naprawdę wiele.

Jak Wam się podoba? 
Korzystałyście już z tej metody?
Jeśli tak to dajcie linki chętnie zobaczę! ;)

niedziela, 27 kwietnia 2014

Panterkowe naklejki c.d

Hej! Wczoraj pokazywałam Wam moją nowość a mianowicie naklejki na pazurki. Miałam je robić dziś, ale byłam tak ciekawa efektu, że wieczorem do nich zasiadłam i zrobiłam i...  znów się załamałam. Wcześniejsze moje naklejki były bardziej grubsze i było można z nimi trochę po manewrować, a te które zakupiłam teraz były strasznie cienkie. Rwały się już przy odklejaniu ich z tasiemki. Musiałam sporo się namęczyć, bo już jak tylko dotknęłam paznokci naklejką to nie było mowy o jej oderwaniu, bo po prostu się rwała. Drugi minus to taki, że nie mogłam dobrać wielkości naklejki do paznokcia. Były jakieś niewymiarowe :P  A efekt jest tragiczny, ale obiecałam, że Wam pokaże. Więc proszę o wyrozumiałość. Także już teraz mówię, że moja przygoda z naklejkami na pewno się już kończy i już teraz wiem, że nigdy po nie nie sięgnę. Powiedziałam nawet dla mojego chłopaka, że jeśli kiedykolwiek będę chciała kupić jeszcze naklejki to może śmiało zasadzić mi kopa na opamiętanie :P  Ok, a teraz moje pazurki:

sobota, 26 kwietnia 2014

Panterkowe naklejki

Hej! Chciałabym Wam pokazać moją nowość na którą natknęłam się zupełnie przypadkowo. Chodzi o naklejki na pazurki. Już wcześniej miałam z nimi przygodę i niezbyt byłam zadowolona z efektu, ale gdy wczoraj je zobaczyłam w sklepie postanowiłam, że spróbuje jeszcze raz ;)  Na razie tylko je Wam pokaże, a być może jutro do nich zasiądę i postaram się pokryć paznokcie. Mam nadzieje, że tym razem efekt mnie zadowoli.

piątek, 25 kwietnia 2014

Matowa mięta

Hej! Rzadko bywałam ostatnio tu z Wami, ale chyba już wracam. Jak wiecie są u mnie moi rodzice z siostrą, ale jutro z rana już wracają do Polski. Niestety co dobre szybko się kończy :(
No ale teraz przejdę do tematu. Kiedy pokazywałam Wam moją matową czerń, wiele z Was miało na ten temat różne opinie. Jednym się podobało, a drugim nie. Mimo wszystko spróbowałam jeszcze raz, tylko tym razem z miętą. I dodałam małe coś :p 
W weekend będę miała troszkę czasu to doprowadzę moje pazurki do porządku i coś będę kombinować :p A teraz moje pazurki:
A tu dodałam małe co nie co ;)

poniedziałek, 21 kwietnia 2014

Matowa czerń

Hej! Jak tam po Świętach? Lany poniedziałek co prawda jeszcze nie minął, ale myślę, że był mokry? U mnie nadal są rodzice z siostrą, ale dziś dopiero miałam chwilkę czasu, aby pomalować pazurki. ;) Użyłam do tego czarnego lakieru i mojej nowej perełki, którą podarowała mi siostra. Czyli lakieru matującego. Kolory powinny być wiosenne, ale jakoś tak mnie wzięło na czerń. I jeszcze raz Was przepraszam za moją chwilową nieobecność. Ale obiecuję, że jak tylko będę mogła to na pewno się tu pojawię. 3majcie się ciepło. Buziaki ;*  a teraz moje pazurki

Przed
I po